Eksplozja cen materiałów budowlanych w Niemczech
W ostatnich tygodniach z niemieckich placów budowy nadchodzą informacje o szybkim wzroście cen materiałów budowlanych. Niemiecka gazeta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) podała, że drewno, metale i tworzywa sztuczne stosowane w budownictwie podrożały ostatnio prawie dwukrotnie. Stal zbrojeniowa już w marcu kosztowała o 20% więcej niż w grudniu ubiegłego roku, a betonowe płyty stalowe podrożały o 15%.

Sytuacja jest skomplikowana zwłaszcza jeśli chodzi o drewno, którego niedobór daje się odczuwać na niemieckich budowach. Tymczasem na rynku drewna panuje chaos. W Niemczech wycięto w ostatnich latach bardzo dużo drzew ze względu na epidemię kornika drukarza. Drewno zalegało w magazynach, a jego ceny były niskie. Koronawirus, boom budowlany i zaburzenia łańcuchów dostaw z innych krajów całkowicie zmieniły sytuację. W ubiegłym roku w Niemczech sprzedano 20 milionów metrów sześciennych drewna okrągłego i tarcicy, co oznaczało wzrost o 80% w porównaniu z 2019 rokiem.
Jak opisuje tygodnik „Der Spiegel”, w niemieckich portach ładowane jest tysiące ton drewna przeznaczone na eksport do USA. Sprzedawcom drewna i pośrednikom eksport do USA i Chin opłaca się znacznie bardziej niż zaopatrzenie rynku krajowego. Amerykanie i Chińczycy płacą bardzo dobrze nawet za drewno, które w Europie uchodzi za materiał drugiego gatunku. Jeszcze niedawno za metr sześcienny drewna świerkowego płacono około 30 euro – obecnie ceny osiągają już prawie 90 euro.
- Wzywamy polityków do wykorzystania wszelkich dostępnych środków, aby temu zaradzić – powiedział prezydent Związku Rzemieślników Niemieckich Hans Peter Wollseifer.
Wollseifer przestrzega, że jeśli nie uda się nic zrobić, większość projektów budowlanych w Niemczech, zwłaszcza tych średnich i małych, po prostu z dnia na dzień stanie, a pracownicy budowlani zgłoszą się do państwa po zasiłek postojowy.
Komentarze