Partner serwisu
19 stycznia 2015

Na Wilczej Górze nie złamano prawa

Kategoria: Aktualności

Prokuratura Rejonowa w Złotoryi po przeprowadzeniu dochodzenia ustaliła, że na terenie rezerwatu przyrody „Wilcza Góra” w okresie od lipca 2013 r. do 27 października br. nie prowadzono nielegalnej działalności gospodarczej, która zagrażałaby znajdującej się tam „róży bazaltowej”. W rezerwacie nie wycinano nielegalnie drzew, ani nie prowadzono nielegalnego wydobycia. Nie prowadzono tam żadnych prac niezgodnych z przepisami z zakresu ochrony przyrody, a działalność gospodarcza firmy wydobywającej kruszywo nie zagrażała i nie zagraża środowisku.

Na Wilczej Górze nie złamano prawa

Zawiadomienie o przestępstwie mającym polegać dodatkowo na nielegalnym zbudowaniu ogrodzenia uniemożliwiającego wejście na teren rezerwatu złożono 4 listopada 2014 r.

- W toku dochodzenia ustalono, że rezerwat przyrody znajduje się na terenie należącym do spółki „Colas Kruszywa” Sp. z o.o. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu jest administratorem terenu. Granice rezerwatu nie obejmują całego wzniesienia, lecz tylko fragment stoku od zachodniej strony wzgórza. Rezerwat przyrody „Wilcza Góra” często błędnie utożsamiany jest z całym wzniesieniem. Dzieje się tak dlatego, że znajdująca się na jego terenie „róża bazaltowa” nie jest tak dobrze widoczna jak druga „róża” odsłonięta na ścianie poza rezerwatem. Z tego też względu obie „róże” są bardzo często ze sobą mylone. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławia zarządzeniem z 15 października 2013 r. zmienił niektóre zapisy zarządzenia z 1959 r. ustanawiającego „Wilczą Górę". jako rezerwat przyrody. Jego granice nie uległy jednak zmianie (oznaczono je betonowymi słupkami) - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Ponieważ rezerwat ma na celu odsłonięcie bazaltu z charakterystycznymi odsłonięciami słupków bazaltowych, roślinność jest tam niepożądana. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu ma obowiązek zapobiegać zarastaniu zboczy przez drzewa i krzewy. W związku z tym w listopadzie 2013 r. podpisano umowę na ich usunięcie, co zostało wykonane. Rzekoma nielegalna wycinka prowadzona zatem była zgodnie z wymogami prawa.

W sierpniu 2013 r. w związku z doniesieniem złożonym w Ministerstwie Środowiska z którego wynikało, że na terenie rezerwatu mogło dojść do wykonywania prac górniczych Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu przeprowadziła tam wizję terenową. W jej efekcie stwierdzono, że prace prowadzono poza rezerwatem przyrody. W ramach rekultywacji półki skalnej odsunięto wówczas luźny materiał skalny od podnóża ściany bazaltowej i przemieszczono go w stronę krawędzi półki w celu utworzenia wału zabezpieczającego. Nie doszło wtedy ani do uszkodzenia rezerwatu, ani „róży” znajdującej się poza rezerwatem.
W czasie przesłuchania główny specjalista z ramienia RDOŚ - koordynator Wydziału Ochrony Przyrody i Obszarów Natura 2000 nie stwierdziła aby przedsiębiorstwo wydobywające bazalt prowadziło prace górnicze na terenie rezerwatu.

Ustalono również, że postawione w okolicy rezerwatu, a kwestionowane w zawiadomieniu o przestępstwie ogrodzenie nie zagradzało wejścia na jego teren, a jedynie zabezpieczało wyrobisko górnicze przed wstępem osób nieuprawnionych. Na terenie rezerwatu przyrody spółka wydobywcza nie wzniosł żadnej budowli.
Okoliczność tę urzędnicy RDOŚ potwierdzili podczas przeprowadzonych w dniu 11 grudnia 2014 r. oględzin rezerwatu.
Mając na uwadze powyższe okoliczności stwierdzono, iż na terenie rezerwatu nie popełniono przestępstwa. Dlatego też postępowanie umorzono.

Źródło: e-legnickie.pl

Fot: e-legnickie.pl

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ